Onkologia nie jest matematyką. Wybór schematu leczenia nie jest jednoznaczny. Chory może otrzymać odmienne propozycje leczenia w kolejnych ośrodkach onkologicznych. Szczególnie to widać w grupie chorych, którzy mają już za sobą wiele terapii onkologicznych, a choroba postępuje. Dylemat jest następujący: zakończyć leczenie onkologiczne i skierować chorego do leczenia objawowego czy podjąć jeszcze jedną dramatyczną próbę leczenia, które może przedłużyć życie, ale wiąże się z dużym ryzykiem ciężkich powikłań. Wiele ośrodków onkologicznych unika takich dylematów wysyłając chorych do instytutu onkologii. Nie chodzi tu o brak wiedzy, ale o lęk przed podjęciem trudnej decyzji i ryzykiem postępowania karnego. Prof. Maciejewski mawiał do młodych lekarzy " pamiętaj na każdego młodego lekarza przypada młody prokurator i każdy chce zrobić karierę". Czy chorzy tracą na naszym represyjnym prawie? Z pewnością. Środowiska lekarskie chcą, to zmienić stąd kampania no-fault za zdjęciem z lekarzy odpowiedzialności karnej za powikłania medyczne. Film poniżej. Osobiście nie przedkładam mojego bezpieczeństwa prawnego nad decyzje o leczeniu, nawet jeżeli jest ono ryzykowne. W moim wieku można sobie na to pozwolić.